Jesienne ostatki.

Jesienne ostatki.

     Ostatnie mecze tej jesieni za nami. Nadrabiamy więc zaległości z meczów naszych drużyn. Niestety seniorzy doznali dwóch porażek. Nasza młodzież odniosła same zwycięstwa, lecz nie tylko na boisku.

KLASA B „PROTON” GRUPA I

     Dwa ostatnie mecze tej jesieni nie będą miło wspominać nasi seniorzy. Najpierw przegrali 2:3 w Brzeźnie z aktualnym mistrzem jesieni Maratończykiem. W meczu tym przewagę mieli gospodarze, którzy często stwarzali sobie dogodne sytuacje bramkowe. Jednak dobra gra defensywy a przede wszystkim debiutującego w tym sezonie w bramce Lotnika Marcina Burlagi, sprawiła że po pierwszych 45 minutach było tylko 1:0 dla gospodarzy. Niestety dość szybko stracona bramka po przerwie trochę popsuła plany na dalszą część spotkania. Lotnik myśląc o jakichkolwiek punktach w tym meczu musiał śmielej zaatakować. Mimo stworzonych sytuacji, bramek dla gości nie było, ponieważ znowu szwankowała skuteczność. Maratończyk w 60 minucie podwyższył wynik na 3:0 i wydawało się że to koniec. Ale Lotnicy grali do końca i w 85 minucie Nicolas Sobieraj strzelił kontaktową bramkę. Zostało 5 minut nadziei i pytanie czy Lotnik jest w stanie to odrobić? Może by był, gdyby zostało tego czasu trochę więcej. Stać go było tylko na jeszcze jednego gola w doliczonym czasie gry. Z rzutu karnego wynik na 2:3 ustalił Jakub Klupa. Przed meczem były obawy, co do przebiegu czy wyniku spotkania. Lecz po jego zakończeniu, widać było po zawodnikach mały niedosyt.

     O ostatnim meczu można powiedzieć tyle: wyciągnąć wnioski i zapomnieć. Po 10 minutach, po ładnej grze i bramkach Marcina Sobika i Michała Beceli, Lotnik prowadził i miał jeszcze szansę na 3:0!. Goście z Żydowa nie mieli w ogóle pomysłu na grę gospodarzy. Wprawdzie później mecz wyrównał się, ale Lotnik grał pewnie i kontrolował to spotkanie. Wydawało się, że nie pozwoli wydrzeć sobie zwycięstwa. Jednak na boisku zaczęło robić się gorąco a przede wszystkim w głowach zawodników. Niestety sędzia nie poradził sobie z tym problemem. Przykładem końcówka I połowy i czerwona kartka dla Krystiana Bartkowiaka. Decyzja sędziego trochę dziwna, choć według regulaminu prawidłowa, lecz wydaje się za późno podjęta. Kara powinna być łagodniejsza i chwilę prędzej. Wtedy również ktoś z ławki Fary powinien zobaczyć kartonik i byłby może spokój. A tak doszło do dalszej ustnej konwersacji pomiędzy naszym zawodnikiem i ławką rezerwowych, którą zakończyła indywidualna kara tylko dla Lotnika. Może dlatego sędzia chcąc odpokutować swoją ”decyzję”, za podobne wyczyny pokazał dwa czerwa zawodnikom Fary dopiero na końcu meczu. Wracając do spotkania to gra w 10 przez całą II połowę nie robiła tragedii, tym bardziej że była jeszcze dwubramkowa zaliczka. Ale po przerwie dobrze w mecz weszli goście i po ładnym strzale z rzutu wolnego zrobiło się tylko 2:1. Chwilę później tj w 54 minucie tracimy kolejnego zawodnika. Drugą żółtą i zarazem czerwoną kartkę otrzymał Marcin Sobik i przez przeszło 35 minut musieliśmy grać w 9. Na domiar złego w 60 minucie już było 2:2. Gdy wydawało się, że wtedy Fara ruszy śmielej do ataku, żeby zdobyć pełną pulę okazało się że nic z tego. Gra gości wyglądała jakby cieszył ich ten remis i nadal nie mieli pomysłu na osłabionego już Lotnika. Co więcej to w 80 minucie poprzeczka uratowała gości od straty gola. Gdy wydawało się że Lotnik da radę dowieźć remis do końca, przyszła feralna 90 minuta gry. Błąd a raczej kiks naszego bramkarza wykorzystał Dawid Rożewski i z bliskiej odległości zdobył zwycięską bramkę dla gości. Szok, niedowierzanie i smutek na trybunach. A jednak, tak można przegrać wygrane spotkanie. Szkoda meczu, w którym nie zasłużyliśmy na stratę punktów. Byliśmy lepsi a może to goście nie zrobili nic żeby wygrać a wygrali. Dziwne ale prawdziwe.

*

Maratończyk Brzeźno – Lotnik-1997 Poznań 3:2 (1:0)

bramki: 5’48’60’ Miłosz Tomczak - 85’ Nicolas Sobieraj; 93’ Jakub Klupa.

Żółte kartki: Miłosz Tomczak, Adrian Dukarski, Filip Kwiatkowski, Grzegorz Balicki, Konrad Piechowiak (Maratończyk) - Marek Rybczyk, Artur Kałużny (Lotnik-1997).

Lotnik-1997: Marcin Burlaga, Artur Kałużny (58’ Nicolas Sobieraj), Bartosz Bartkowiak, Rafał Wolniewicz (65’ Ernest Szarek), Marek Rybczyk (85’ Jakub Klupa), Rafał Robakowski (55’ Damian Skrzypczak), Michał Becela (55’ Daniel Olejniczak), Mikołaj Hajdasz (46’ Krystian Bartkowiak), Radosław Kwocz, Roger Sobieraj, Marcin Sobik, rezerwowy: Przemysław Strojny trener: Dariusz Gajowiecki.

*

Lotnik-1997 Poznań – Fara Pelikan Żydowo 2:3 (2:0)

bramki: 4’ Marcin Sobik; 10’ Michał Becela – 48’ Karol Stein; 59’90’ Dawid Rożewski.

Żółte kartki: Marcin Sobik, Roger Sobieraj, Nicolas Sobieraj, Mikołaj Hajdasz, Bartosz Bartkowiak (Lotnik-1997) – Karol Stein, Wojciech Żabierek, Bartosz Kaczmarek (Fara Pelikan).

Czerwone kartki: 45+1’ Krystian Bartkowiak; 54’ Marcin Sobik 2żk (Lotnik-1997) – 90+2’ Karol Stein, po meczu Nazar Tsepko.

Lotnik-1997: Marcin Burlaga, Radosław Kwocz (46’ Bartosz Bartkowiak), Krystian Bartkowiak, Michał Becela, Mikołaj Hajdasz (65’ Marek Szostak), Marek Rybczyk, Przemysław Rogoziński, Nicolas Sobieraj (61’ Damian Skrzypczak), Roger Sobieraj, Marcin Sobik, Przemysław Strojny, rezerwowi: Jakub Klupa, Daniel Olejniczak, Artur Kałużny, Rafał Robakowski, trener: Dariusz Gajowiecki.

*

MŁODZIK STARSZY– WZPN - III LIGA OKRĘGOWA MŁODZIK D1 GRUPA II

     Niestety ostatnie jesienne spotkanie młodzików starszych nie doszło do skutku. Najpierw w zaplanowanym terminie rywale nie mogli skompletować składu, a następnie otrzymaliśmy informację z WZPN, że mecz nie odbędzie się i wygrywamy go walkowerem. Szkoda, że podejmowane są takie decyzje. Wydaje nam się, że na tym poziomie powinno rozgrywać się jak najwięcej meczów, a nie decydować o wyniku przy tzw zielonym stoliku. Jesień zakończyliśmy na 3 miejscu.

*

Zawisza Dolsk – Lotnik-1997 Poznań 0:3 wo

*

MŁODZIK MŁODSZY– WZPN - III LIGA OKRĘGOWA MŁODZIK D2 GRUPA II

     Na zakończenie jesieni, młodzicy młodsi pokonali na wyjeździe Polonię II Środa Wlkp 4:0. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, gdyż rywale wysoko postawili porzeczkę i młodzi Lotnicy musieli ciężko zapracować na ten sukces. Mecz toczył się w bardzo ciężkich warunkach, na bardzo nasiąkniętym boisku. Zwycięstwem tym młodziki zapewnili sobie drugie miejsce w grupie.

*

Polonia II Środa Wlkp. – Lotnik-1997 Poznań 0:4 (0:2)

bramki: 22’ Filip Walentowicz; 28’ 31’ Wojtek Wardal; 45’ Marcin Nowak.

Lotnik-1997: Mateusz Dziamski – Piotrek Małyszek, Filip Boruch, Kuba Boruch, Piotrek Filipowski, Kacper Kuciak, Marcin Nowak, Filip Pozorski, Kacper Schupke, Filip Walentowicz, Wojtek Wardal, trener: Damian Kobierski.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości