Remis na początek.

Remis na początek.

     Po rocznej przerwie seniorzy Lotnika wrócili na salony klasy B. W swoim pierwszym meczu zremisowali na Głuszynie 2-2. Rywalem był zespół LKS Kicin.

     Zanim rozpoczęło się to spotkanie, miało miejsce uroczyste otwarcie obiektu po remoncie. Murawa prezentowała się wspaniale. Na tym wydarzeniu obecny był przedstawiciel władz Miasta p.Piotr Piekarczyk, przedstawiciele Wielkopolskiego ZPN-u na czele z p.Pawłem Wojtalą, władze Rady Osiedla Głuszyna p.Henryk Kania i p.Kazimierz Gadomski.

     Piłkarze wyszli na mecz w asyście najmłodszych adeptów futbolu ze szkółki Lotnika. Spotkanie rozpoczęło się od wymiany ciosów obu drużyn. Pierwsza bramka padła już w 6 minucie dla gospodarzy po trafieniu Daniela Olejniczaka. Spotkało się to z ogromnych wybuchem radości na trybunach. Wyrównanie stanu spotkania miało miejsce w 12 minucie. Piłkę w siatce po ładnym strzale pod poprzeczkę umieścił Krystian Schreiber. Ciekawą sytuację przyniosła minuta 30, kiedy to Lotnik trzykrotnie próbował zdobyć bramkę. Futbolówka jednak nie znalazła drogi do bramki, po efektownych paradach bramkarza z Kicina. Pierwsza połowa była dobra jakościowo, obie drużyny przeprowadziły sporo akcji, ale bramkę do szatni strzelili goście, a konkretnie Mikołaj Fischbach po zamieszaniu w polu karnym.

     W drugiej połowie gra była już zdecydowanie spokojniejsza, momentami można było odnieść wrażenie, że piłkarze pogrążeni są w letargu. Wzrost emocji nastąpił około 75 minuty. Niestety nie były to emocje czysto piłkarskie. Zawodnicy zagalopowali się w walce o piłkę, ale na szczęście sędziowie szybko zareagowali i uspokoili gorące głowy piłkarzy. W efekcie tego starcia Lotnik kończył spotkanie w dziesięciu, za sprawą czerwonej kartki dla Rogera Sobieraja, a zawodnik z Kicina obejrzał żółty kartonik.

     Ta kontrowersja ożywiła spotkanie w czysto piłkarskim sensie. 83 minuta przyniosła wyrównujące trafienie Damiana Skrzypczaka. Był to jego debiut w barwach Lotnika i zarazem pierwsza bramka. Gospodarze nie zwalniali tempa i chcieli wygrać to spotkanie, ale goście również mieli swoje okazje. Spotkanie to zakończyło się jednak sprawiedliwym podziałem punktów po ciekawym spotkaniu.

Lotnik-1997 Poznań – LKS Kicin 2:2 (1:2)

6′ Olejniczak, 83′ Skrzypczak – 12′ Schreiber, 44′ Fischbach

Żółte kartki : Rogoziński (Lotnik-1997) – Ciszak (Kicin)
Czerwona kartka: Sobieraj (Lotnik-1997)

Lotnik-1997: Leśniewski, Bartkowiak, Hajdasz (70′ Kałużny), Staszak (46′ Korcz), Olejniczak (55′ Sobieraj), Skrzypczak, Kwosz, Szarek, Strojny, Gałecki (78′ Rybczyk), Rogoziński.
Trener: Dariusz Gajowiecki

LKS Kicin: Strykowski, Kupijaj, Schreiber, Fischbach, Ciszyk, K.Wąż, Krajnik (55′ Machulak), Panek, Łukaszyk, D.Wąż (10′ Duda), Zaręba.
Trener: Wojciech Badosz

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości